DIETA...
...bo króliczek lubi zjeść...
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Zieleninę podawaną króliczkowi możemy podzielić na trzy zasadnicze grupy:
Jedynie domowa (balkonowa lub parapetowa) uprawa króliczych smakołyków nie stwarza takich zagrożeń. W tym miejscu chciałbym zwrócić uwagę na podstawowe składniki pokarmowe, niezbędne do właściwego rozwoju i funkcjonowania organizmu, a których niedobór (lub nadmiar) w codziennej diecie króliczka, może być przyczyną poważnych dolegliwości. I nie można tu powiedzieć, że ten czy tamten składnik jest najważniejszy, najważniejsza jest ich właściwa proporcja w podawanej karmie. Białka są podstawowym budulcem tkanek zwierzęcych; wszystkie białka zbudowane są z aminokwasów, których znanych jest około 20 rodzajów. Wartość biologiczna białka zależna jest od jego składu aminokwasowego. Aminokwasy, które organizm może sam wytworzyć zwą się endogennymi. Te aminokwasy, których organizm zwierzęcia nie jest w stanie sam wyprodukować noszą nazwę egzogennych i muszą być dostarczone w gotowej postaci. Stosunkowo ubogie w aminokwasy są ziarna zbóż, natomiast spory ich udział mają nasiona roślin strączkowych, siano i susz roślin motylkowych (lucerna i koniczyna). Odpowiednio dobrana dieta zabezpiecza zapotrzebowanie naszych milusińskich futrzaków na aminokwasy egzogenne. Lecz nadmiar białka w króliczym pożywieniu jest również niepożądany, gdyż może powodować biegunkę, wynikającą z nadmiernego obciążenia wątroby i nerek produktami ich przemiany. Węglowodany, zwane cukrowcami stanowią dla króliczego organizmu podstawowe źródło energii. Przy czym dzieli się je na łatwo strawne (cukry proste, skrobia) i trudnostrawne (celuloza, którą królik może strawić tylko w 40-80% i to wyłącznie dzięki współdziałaniu mikroorganizmów bytujacych w króliczych jelitach). Znaczną zawartość skrobii mają ziarna zbóż, ziemniaki i topinambur, cukry proste (glukoza, fruktoza) zawarte są w owocach i warzywach, natomiast celuloza zawarta jest we włóknie surowym roślin. Nadmiar węglowodanów, nie spożytkowany na bieżące potrzeby zostaje przetworzony na glikogen, odkładający się w wątrobie oraz na tłuszczową tkankę zapasową, które są wykorzystywane przez organizm w okresach niedoborów pokarmowych. Tkanka tłuszczowa, jak wyżej napisałem, tworzy się głównie przy stosowaniu zbyt bogatej w weglowodany karmy. Ale podawana króliczkom karma winna również zawierać tłuszcze(roślinne!) w ilości od 3% do 8%, zależnie od wieku konsumenta - więcej dla młodych króliczków w okresie intensywnego wzrostu. Tłuszcze same w sobie są dla zwierzęcego organizmu niezbędne - stanowią główny rezerwuar energii i są jedynym rozpuszczalnikiem dla witamin A, D, E, i K, umożliwiajacym ich przyswajanie. Dobrym źródłem tłuszczu są nasiona roślin oleistych (ale nie rzepaku!!!): lnu, dyni i słonecznika (len w podawać w formie śruty, a słonecznik i dynię wyłuskane). Nadmiar tłuszczy w króliczej diecie może być szkodliwy dla organizmu zwierzęcia, powodując ogólne otłuszczenie organizmu i zwyrodnienie wątroby. Witaminy są niezbędne dla prawidłowego funcjonowania zwierzęcego organizmu. Ich niedobór (awitaminoza) lub nadmiar (hiperwitaminoza) może być przyczyną wielu zaburzeń: przemiany materii (brak apetytu, chudnięcie), zmniejszenia płodności, zahamowania wzrostu czy zmniejszenia odpornośsci na choroby. Niektóre witaminy w paszach w stanie naturalnym występują w ilościach niedostatecznych i dlatego w pewnych sytuacjach i dla określonych grup zwierząt niezbędne jest dodawanie pasz o zwiększonej zawartości witamin lub podawanie preparatów witaminowych, uzupełniających ewentualne ich niedobory. Również kuracje prowadzone przy użyciu antybiotyków lub sulfamidów wymagają dodatkowego podawania witamin (zwłaszcza witamina K, H i B12). Oczywiście - najbardziej wartościowymi są witaminy pochodzenia naturalnego. Mikro- i makroelementy zwane są również składnikami mineralnymi, które odgrywają ważną role w procesach budowy, wzrostu i rozwoju organizmu. Szczególne znaczenie mają dla zwierząt młodych oraz w okresie rozrodu i karmienia. Braki tych składników mogą szybko doprowadzić do zaburzeń procesów życiowych, lecz nadmiar niektórych z nich może mieć toksyczny wpływ na organizm króliczka. Składniki mineralne występujące w paszach naturalnych pochodzą z gleby, na której prowadzone są uprawy i dlatego ich udział w paszach może być bardzo różny. Do najważniejszych mikroelementów (składników potrzebnych w niewielkich ilościach) zaliczamy: cynk, fluor, jod, kobalt, mangan i miedź. Podstawowymi makroelementami (wymaganymi w większych ilościach) są: chlor, fosfor, magnez, potas, siarka, sód, wapń i żelazo. Niedobory składników mineralnych winny być uzupełniane odpowiednimi preparatami, ale z zachowaniem należytej ostrożności, aby nie przedawkować. Najbardziej wartościowe jest włókno młodych, niezdrewniałych roślin, które wpływa korzystnie na przebieg procesów trawiennych i pobudza perystaltykę jelit. Udział włókna w suchej masie pokarmowej winien wynosić od 9% do 14%, zależnie od wieku, kondycji i charakteru użytkowania zwierzęcia. Brak włókna lub jego niedostateczna jego ilość w paszy może być przyczyną zaparć, natomiast jego za duża zawartość obniża ogólną strawność zawartych w niej składników odżywczych. Ale ja chcę tu przedstawić nasze przysmaki, jak też to, co dla króliczków jest nie wskazane oraz to, co może być dla nas trujące. |
Powrót |